Sesja kobieca w Wiśniowym Sadzie
Kamila pojawiła się w drugim dniu Warsztatów Leśne Opowieści, nie mogłam uwierzyć, że nie ma nic wspólnego z modelingiem. Kamila należy do osób, które nie pozują przed aparatem, tylko po prostu są. Bardzo mi odpowiadał ten „wiedźmowaty” klimat, długowłosa, melancholijna blondynka i ogród w Wiśniowym Sadzie. Pod okiem Anity spędziłyśmy kilka godzin na łapaniu „tych” momentów. Każda z dziewczyn miała chwilę, sam na sam z Kamilą, podczas której mogła wykonać ujęcia tylko dla siebie.
Czarodziejka przed obiektywem
Zdjęć Kamili mam dosyć sporo …. nie potrafiłam wybrać mniej, na jednych jest eteryczna i zamyślona, na innych widać jej kobiecą siłę. Idealna sesja kobieca. Wiem znowu za dużo cukru 😉 Nic nie poradzę, że było to dla mnie wyjątkowe przeżycie … w pewnym momencie, po zrobieniu jednego zdjęcia ( którego obraz mam obecnie wryty w pamięć i mam nadzieje, że nawet Alzheimer mi go nie zabierze ) dotarło do mnie … TO JEST TO ! Odkrywasz nagle, że wszystko jest ładne i piękne, ale najbardziej cieszą Cię te zdjęcia, które są ciemne, spowite mrokiem w zimnej tonacji … takie Twoje. Oczywiście, że podobają mi się też inne zdjęcia, nie wszystko musi być umazane czernią, chodzi mi tylko o to uczycie kiedy widzi się obraz idealny. Myślę, że mogą być to pojedyncze fotografie z całych sesji robionych przez całe życie … i to o ile się będzie miało szczęście.
Prawdopodobnie teraz każdą sesję kobiecą, którą będę robić w przyszłości porównywać do tej. Jeśli efekty będą podobne myślę, że przyszłe klientki będą zadowolone 😉 Przynajmniej mam taka nadzieję …
Jeśli macie ochotę zajrzyjcie do Kamili na konto Instagramowe, pełno tam miłości i cudnych Mamowych kadrów <3