Pierwsza sesja dla pary wykonana w okolicach mojego rodzinnego miasta Bolesławca.
Bardzo lubię chodzić na spacery do lasu, w okolicach Bolesławca mam swoje ulubione miejsca. W jedno z takich miejsc postanowiłam zabrać Karolinę i Mateusza! Jeśli myślisz, że tylko lato nadaje się na sesje fotograficzne w plenerze … moim zdaniem jesteś w błędzie. Ta sesja była wykonana na początku grudnia, las i poranne światło zrobiły swoje.
Oglądając zdjęcia z tej sesji, zachwycił mnie niesamowity efekt bokeh <3 Wiem, że piękno bokeh jest pojęciem subiektywne … ja jednak należę do bokehlovers.
W dniu sesji było pięknie, naturalne ciepłe światło doskonale dopełniło atmosferę, która otaczała Karolinę i Mateusza.
Mam takie szczęście, że trafiam na „długodystansowe” pary. Bardzo mnie to cieszy, kiedy widzę, że ludzie po 10… 15 … 25 … latach razem okazują siebie takie piękne emocje i jest między nimi taka chemia ! Karolina i Mateusz są ze sobą 11 lat, a przytulanek, całusów i śmiechów nie było końca, można tylko pozazdrościć 😉
Bardzo dziękuję Karolinie i Mateuszowi, że wpuścili mnie na chwile do swojego świata !
P.s. – na sesji towarzyszyła nam Karolina z Fotopstryków, co przyczyniło się do dodatkowej dawki dobrego humoru!